II liga » wschód |
dzisiaj: 71, wczoraj: 67
ogółem: 666 685
statystyki szczegółowe
LKS Naprzód Sobolów
`Ludowy Klub Sportowy Naprzód Sobolów`
Rok założenia: 1984
Barwy: zielono-czerwono-niebieskie
Adres: Sobolów 156, 32-742 Sobolów
Stadion:
pojemność - 1.000 miejsc
oświetlenie - tak
boisko - 96 m x 62 m
Trener: Piotr Bukowiec
Mecz o życie, mecz o wszystko dla nas. Ze świadomością, że gramy o utrzymanie w II lidze wyszłyśmy na murawę zestresowane ale też bardzo zmotywowane. Pierwsze minuty meczu to walka, próba przedostania się pod pole karne rywalek, kilka nieprzyjemnych sytuacji ze strony Gaja ale na szczęście żadnego poważnego zagrożenia naszej bramki.
Z minuty na minutę rozkręcałyśmy się coraz bardziej. Na prawej pomocy zaczęła szaleć Cycek i to ona była motorem napędowym w naszym zespole. Nie trzeba było długo czekać na efekty. Bramka numer 1: Kasia. Kilka minut później nadeszła bramka nr 2 a strzelczynią została.. Kasia. Składne akcje, baaaardzo dużo gry piłką i dokładne podania... Po jednej z takich akcji piękne wyłożenie piłki w polu karnym przez naszą Snajper no i nie popisała się El Capitano nie trafiając z 10 m do bramki... ale w końcu ileż można... Rzut rożny i tym razem lewa noga nie zawiodła, nabiegnięcie na piłkę i strzał na długi słupek. Piłka jakimś cudem wtoczyła się do bramki - brawo El Capitano . Jeszcze przed przerwą najbardziej chyba zasłużona bramka – autorem została Cycu, która naprawdę grała w tym meczu bajecznie (moje gratulacje:). Po przerwie zagrałyśmy już z dużo większą swobodą i bez presji. Gra w niektórych momentach była po prostu piękna. Piłka chodziła od nogi do nogi, rodziły się kolejne sytuacje – niewykorzystane ale to już nie miało znaczenia. W końcu kropkę nad „i” postawiła Nikola. Po indywidualnej akcji w polu karnym sfaulowana została Cycu i sędzia podyktował rzut karny. Nikola podeszła do piłki i pewnie pokonała bramkarkę. Podsumowując moim niezbyt obiektywnym zdaniem mecz z Victorią był uwieńczeniem tej rundy. W końcu zagrałyśmy piękną piłkę i w dodatku przewagę potwierdził też wynik. Do tej pory albo ładnie grałyśmy, a nie wygrywałyśmy albo się męczyłyśmy i wywoziłyśmy dobry wynik. Taka gra tylko cieszy i mam nadzieję że do kolejnego sezonu podejdziemy z takim samym nastawieniem i zaangażowaniem jakie miałyśmy w tej rundzie. Najbardziej cieszy mnie fakt, że stworzyliśmy fantastyczny zespół zarówno na boisku jak i poza nim. I to jest coś o co teraz musimy zadbać, o tą atmosferę, o zespół i o siebie nawzajem. Dziękuję El Capitano.
Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka 1 |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.